sobota, 22 czerwca 2013

Sobota dniem porażki.

Być może to ja jestem tą wielką sobotnią porażką, a może pewien chłopak, który perfidnie nazywał mojego psa.. no i w końcu mnie. Do dupy, a ja myślałam że się zmienił. Niektórzy ludzie nigdy się nie zmienią, muszę do tego przywyknąć. Uważałam go za przyjaciela.  To żałosne, że kolejny pewien chłopak tak strasznie żałował <a raczej po prostu napisał że przeprasza> PRZEZ SMSA! I w ogóle.. tak mu musi być przykro po tym jak się pobawił moimi uczuciami. Uważałam go za dobrego kolegę. A ostatni.. dzisiaj się tak strasznie wkurzyłam gdy dostrzegłam trzy litery, tworzące słowo "NIE" .. najpierw zostawił moją przyjaciółkę, a potem mnie, a teraz czeka tylko gdy ta moja przyjaciółka powie mu "TAK" w pytaniu "czy chcesz ze mną chodzić?". Och, jakie to będzie słodkie, gdy oni będą ze sobą chodzili. Zarzygam się tęczą, kochani. ŻYCZĘ WAM SZCZĘŚCIA. Weź się kolego udław śliną. Albo śmiechem. Bo mam cie dosyć .. mam was dosyć.. nie dokonćzę, bo niektórymi słowami mogłabym URAZIĆ PŁEĆ PRZECIWNĄ KTÓRA PRZECIEŻ JEST LEPSZA OD NAS. JAK TO CZASAMI MAWIAJĄ. WALCIE SIĘ WSZYSCY. NIEDŁUGO WAKACJE I .. BAL I ZAMIERZAM PRZEZ TE CHWILE BYĆ SZCZĘŚLIWA! NIE JESTEŚCIE W STANIE ZNISZCZYĆ MI WSZYSTKIEGO! ROZUMIECIE?! TO ŻE NIE DOSTRZEGAM JUŻ SZCZĘŚCIA, NIE OZNACZA ŻE SIĘ ONO WYPALIŁO! NIE POSZŁAM NA DNO! WCIĄŻ NURKUJĘ, CORAZ GŁĘBIEJ, MOŻE Z OBAWĄ, ŻE W KOŃCU UTONĘ, ŻYJĘ ALE NIE BOJĘ SIĘ NICZEGO.. NO MOŻE PRÓCZ KRWI I LEKARZY NO I CIEMNOŚCI.. ALE TO MAŁE FOBIE, NIE TYCZĄCE ŻYCIA. WIEM, INNI MAJĄ GORZEJ, I CIESZĘ SIĘ Z RZECZY KTÓRYCH MAM, Z PRZYJACIÓŁ .. ja mam przyjaciół? mam rodziców, brata, kocham ich. oni mnie chyba nie zostawią? myślicie sobie pewnie że jestem jakimś niedorobionym dzieckiem które nie cieszy się z życia, ja się ciesze, tylko mam chwile smutku i potrzebuję zrozumieć parę rzeczy.  a może ja jestem złym człowiekiem i wszyscy udają, że mnie lubią? i niektórzy po prostu nie wytrzymują i puszczają "na całego". Mam ochotę się dobić komedią romantyczną, mimo że to głupie filmy z wymysłami reżyserów, to są tam napisane historie miłosne, które mągą mieć odzwierciedlenie.  skoro ja nie jestem chwilowo nie szczęśliwa, to może chociaż te głupie filmy są przepełnione szczęściem? nie mam komu się wyspowiadać, mam wrażenie że nikt mnie nie rozumie. Jaka ironia, piosenka Grzeszczak, cicho z tym! Życze wam szczęścia. Mówię powaznie, bądźcie szczęśliwi, jeśli was coś dręczy piszcie do mnie na gg : 46727307. Pomogę, chociaż może tyle mogę. :)

wtorek, 18 czerwca 2013

Brak tytułu posta

dzisiaj kolejny dzień bez emocji. kolejny dzień jestem smutna, to mnie dobija, jeszcze bardziej. wkurzam się, coraz częściej. mała drobinka mnie, ucieka gdzie indziej. czuje że wznoszę się w niebo, jestem wolna, chociaż małą częścią swojego ciała. przemeblowanie, tak, musiałam je zrobić. potrzebowałam zmiany, chociazby najmniejszej. źle sie czuje, nie mam ochoty pisać wam więcej. oby ten rok szkolny jak najszybciej się zakończył.
                                                                                                    - 9 crimes.

piątek, 14 czerwca 2013

-1-

nie będę prawiła kolejnych głupich sugestii jakie to życie jest do bani, bo trzeba cieszyć się wszystkim dobrym, co nas napotka. ostatnio dzieją się same złe rzeczy z naciskiem na złe .. nie będę opowiadała tego tutaj, na blogu którego i tak  nikt nie czyta. zbliża się koniec roku i będę musiała postanowić ostatecznie do którego gimnazjum chcę iść... na całe 3 lata.. z nową klasą.. nie wiem czy ogarnę, bo się zakochałam w mojej teraźniejszej klasie.. miłość na całe życie. nie rozumiecie? ;c
             jutro jadę na urodziny do kumpeli, cieszę się że wohooo .. nie no, cieszę się, ale to i tak nie poprawi mi grobowego nastroju. nie jestem w wenie na co kolwiek.. iść spać i obudzić się na święta Bożego Narodzenia :) cudowny czas w roku..
           wakacje... chyba pojadę na obóz harcerski. ... nie widzi mi się 12 dni z osobą .. na której mi zależy.. nawiasem mówiąc. jeśli rodzice Kiki nie pozwolą jej jechać, to chyba się potne masłem, tak się na to nakręciłam.. nie no, muszę jechać, muszę.. odpocząć.. bo w Pustkowiu tego nie zrobię.. nw czemu..
        smile, smile, smile.. trzeba zrobić dobrą minę do złej gry, trzeba pokazać że się jest szczęśliwym :) życie nie jest przeciez takie złe.. bajki co innego mówiły ;c przez całe dzieciństwo byłam okłamywana?! znów gadam do rzeczy.. co za ironia. ;/ " But i remember you say i'm in love with you.. " głupia piosenka. głupia piosenka.. taki spam. bezsensowna notka.. tak jak zawsze xd
chce mi się śmiać. w tym nie odpowiednim momencie.
                                                                                                    Jus.. według Olki..